18 lipca wyruszyliśmy na wycieczkę do doliny Bobru. Ze względu na deszcze które przeszły w tym rejonie zmieniliśmy trochę trasę i wystartowaliśmy z Maciejowca, malowniczym zielonym szlakiem. Następnie był „Mostek Kapitański” z widokiem na przełom Bobru i odległe Karkonosze ze Śnieżką, potężna zapora Pilchowice oddana do użytku w 1912 roku, stuletnia Kolej Doliny Bobru z 130 metrowym, stalowym, wiszącym na wysokości 40 m nad dnem zbiornika wody mostem, stacyjka umiejscowiona na półce skalnej, tunel wykuty w górze Czyżyk, było przekraczanie wezbranych strumieni, podchodzenie i schodzenie stromym zboczem do Bobru. Na koniec okazało się, że Maciejowicki Potok stał się górską rzeką i zatopił część szlaku którym mieliśmy iść. Musieliśmy zmienić trasę i idąc na orientację dotarliśmy do wsi Pilchowice, gdzie w uroczym zakątku nad Bobrem, w dobrych humorach, choć zmęczeni, zakończyliśmy 14 kilometrową wędrówkę.
Małgorzata Polc