Mogilno, Biskupin, Wenecja, Gniezno, Lednica, 16-17 czerwca 2018

Początki Polski pogrążone są w niemal całkowitych mrokach. Informacje o naszej zamierzchłej historii można zmieścić na zaledwie 2 stronach gazety, jak twierdzą polscy historycy. W upalny, czerwcowy weekend grupa 47 turystów z Brzegu Dolnego i Wołowa wybrała się do Wielkopolski poszukiwać śladów naszej przeszłości. Odwiedziliśmy historyczną krainę Pałuki rozciągającą się w okolicach Żnina, między Puszczą Notecką a rzeką Wełną. Najstarszych śladów naszego państwa szukaliśmy kolejno w: Mogilnie, Biskupinie, Wenecji, Gnieźnie i nad Jeziorem Lednica.
Jeden z pierwszych Piastów król Bolesław Śmiały był dobrodziejem klasztoru i kościoła benedyktynów w Mogilnie. Okazałe budowle powstały w XI stuleciu na wzgórzu nad Jeziorem Mogileńskim. Do dziś możemy podziwiać okazałe kamienne mury i małe okienka romańskie wpasowane w późniejsze mury gotyckie, renesansowe i barokowe. W kościele szczególny zachwyt wzbudzają efektowne gwiaździste i kryształowe sklepienia, a najbardziej ducha przeszłości czujemy w „kościele dolnym”, spoglądając na okazały kamienny, romański ołtarz, pamiętający czasy pierwszych polskich chrześcijan. Na wirydarzu (wewnętrznym dziedzińcu) klasztoru oglądamy najstarszą w Polsce studnię.
Przekraczając bramy Muzeum Archeologicznego w Biskupinie przenosimy się w jeszcze dawniejsze czasy. Bezpieczną wyspę na Jeziorze Biskupińskim nasi pradziadowie zamieszkiwali już od bardzo dawna. Możemy tutaj zobaczyć jak żyli ludzie epoki kamienia – neolityczni rolnicy sprzed 6 tysięcy lat. Liczne, wielopokoleniowe rodziny mieszkały w długich na 30 metrów drewnianych domach krytych trzcinową strzechą. Późniejsza osada łużycka istniała w tym miejscu około 3 tysięcy lat temu. Jej mieszkańcy zajmowali się rybołówstwem, zbieractwem, myślistwem i rzemiosłem, uprawiali rolę i hodowali zwierzęta. Najmłodsza osada istniała w Biskupinie w średniowieczu, do końca XI wieku. Ukryte w wodach jeziora skarby Biskupina odkryto w 1933 roku i do tej pory są one skrupulatnie badane przez specjalistów: historyków i archeologów. Dzięki ich pracy udało się stworzyć pełno wymiarowe rekonstrukcje wału obronnego, falochronu, bramy, ulic i domów. Zachowały się też oryginalne fragmenty drewnianych pali, ludzkie kości z pochówków i wiele przedmiotów codziennego użytku.
Po obejrzeniu największych wykopalisk archeologicznych w kraju wsiadamy do malutkich, otwartych wagoników Żnińskiej Kolei Powiatowej, ciągniętych przez równie małą czerwoną ciuchcię, po bardzo wąskich torach (rozstaw toru 600 mm). Wolno, wzdłuż malowniczych brzegów Jeziora Biskupińskiego jedziemy do pobliskiej Wenecji. Tutaj oglądamy eksponaty Muzeum Kolei Wąskotorowej, np. maleńki wąskotorowy parowóz Leon, dzielnie przez 80 lat obsługujący tutejszą linię pasażerską oraz transport buraków do cukrowni. W Wenecji odwiedzamy też kasztelana Mikołaja Nałęcza, czyli Krwawego Diabła Weneckiego – pana na tutejszym zamku, który stał się bohaterem wielu legend. Do dziś niestety zachowały się tylko ruiny wzniesionej przez niego gotyckiej budowli.
Gniezno, uważane za pierwszą stolicę Polski, istniało już na przełomie VIII i IX wieku, za czasów pierwszych Piastów. W najstarszej części miasta, na Wzgórzu Lecha, już w X stuleciu wybudowano kościół, stąd w 997 roku na wyprawę misyjną do pogańskich Prus wyruszył Św. Wojciech, tu w 1000 roku odbył się Zjazd Gnieźnieński, na którym spotkali się cesarz niemiecki Otton III i książę polski Bolesław Chrobry, koronowany później na króla Polski, tutaj powstaje arcybiskupstwo, czyli zwierzchnictwo kościelne nad innymi rejonami ówczesnej Polski. Wszystkie te wydarzenia są niezwykle ważne dla powstającego państwa polskiego. W katedrze gnieźnieńskiej koronowano 5 królów Polski, jej biskupi piastują urząd prymasa Polski. Najcenniejsze zabytki tej gotyckiej budowli to słynne odlane w brązie Drzwi Gnieźnieńskie oraz srebrna trumna z relikwiami Św. Wojciecha. Więcej o dziejach Gniezna i średniowiecznej Wielkopolski dowiadujemy się w Muzeum Początków Państwa Polskiego. Oglądamy 3 ciekawe filmy i podziwiamy aż 400 przedmiotów – przeróżnych zabytków polskiego średniowiecza, np. nóż liturgiczny do dzielenia chleba podczas mszy, relikwiarze, księgi spisane na pergaminie, buty, łyżwy, biżuterię, militaria.
Ostrów Lednicki to niewielka wyspa na Jeziorze Lednickim. W X-XI wieku był stolicą państwa pierwszych Piastów, dlatego nazywany jest „wyspą władców”. Odkryto tutaj ruiny grodu obronnego, jednego z najważniejszych w państwie Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Osadę otaczały solidne ziemno-drewniane wały, w środku znajdowało się murowane książęce palatium (pałac) z baptysterium (chrzcielnicą) i murowanym kościołem. Tutaj prawdopodobnie (a nie w Poznaniu, jak dotąd sądzono) został ochrzczony Mieszko I, nasze państwo weszło więc w krąg kultury łacińskiej i chrześcijańskiej. Po drugiej stronie Jeziora Lednickiego odwiedzamy Pola Lednickie – miejsce corocznych religijnych spotkań młodzieży. Kilkadziesiąt tysięcy osób po uroczystej mszy świętej punktualnie o północy przechodzi pod słynną Bramą Tysiąclecia w kształcie ryby. My także idziemy pod słynną „rybą”, odwiedzamy także grób inicjatora lednickich spotkań, czyli zmarłego w 2015 roku ojca Jana Góry i zwiedzamy Dom Jana Pawła II z muzeum papieskim, gdzie zgromadzono różne pamiątki – przedmioty osobiste Ojca Świętego.
Miejsca, które odwiedziliśmy leżą na tzw. Szlaku Piastowskim, który obejmuje ponad 100 godnych zobaczenia zabytków związanych z naszą najdawniejszą historią. Warto na pewno jeszcze wrócić do tej niezwykłej krainy początków naszych dziejów.
Wycieczkę prowadził: Henryk Luchowski

Jola Artym