GÓRY OPAWSKIE 25 – 29 sierpnia 2024 r. Na kolejny, tradycyjny już obóz górski wybraliśmy się tym razem w Góry Opawskie. Jest to jeden z najpiękniejszych zakątków Opolszczyzny – niewielkie pasmo górskie, przedzielone granicą państwową. Po czeskiej stronie nazywane jest Zlatohorską Vrchoviną od miasta Zlaté Hory, leżącego na południe od Głuchołaz. Obszar polskiej części Gór Opawskich to zaledwie nieco ponad 30 kilometrów kwadratowych, ale na tej niewielkiej powierzchni znajduje się sporo ciekawych zabytków oraz szlaków polecanych miłośnikom ciszy, natury i pięknych krajobrazów.
Mimo niewielkich rozmiarów, Góry Opawskie, posiadają gęstą sieć szlaków. A do tego, w na dworcu PKP w Prudniku, swój początek zaczyna Główny Szlak Sudecki im. M. Orłowicza.
Mieszkaliśmy w malowniczej wiosce Pokrzywna, skąd codziennie wyruszaliśmy na wędrówki górskimi szlakami, odwiedzając po drodze ciekawe, zabytkowe miasteczka: Prudnik, Biała Prudnicka, Głogówek, Zlote Hory, Głuchołazy, a w drodze powrotnej Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach i Nysę.
Zdobyliśmy najwyższy szczyt po polskiej stronie Gór Opawskich – Biskupią Kopę. Poznaliśmy bardzo ciekawego księdza- Polaka w kościele w Zlotych Horach, który w niebanalny sposób zachęcił nawet ateistów do wspólnej modlitwy. Płukaliśmy złoto w skansenie w Zlotych Horach. W Łambinowicach zadumaliśmy się nad tragizmem historii, która niczego ludzi nie uczy. W Nysie zachwyciła nas wspaniała gotycka bazylika. Dużo było tych odwiedzanych miejsc, więc i tempo duże, ale w przyjaznej atmosferze wśród życzliwych ludzi nie straszne trudy i upały.
„I choć życia psia mać popołudnie jest cudnie” 🙂
Elżbieta Węgrzynowska