Labas rytas, Lietuva – czyli Litwa z PTTK – 28.04.-03.05.2018
Na tradycyjną coroczną wycieczkę zagraniczną zorganizowaną dla nas przez wrocławskie biuro Margo Travel wybraliśmy się tym razem na Litwę.
Po kilkunastogodzinnej podróży, z której najszybszą częścią była jazda autostradą Via Baltica, a najładniejszą, przez Puszczę Augustowską wzdłuż trasy rowerowej Green Velo (najdłuższa trasa rowerowa w Polsce przebiegająca przez 5 województw) dotarliśmy do hotelu „Panorama” w Wilnie mieszczącego się ok. 300 m od Starówki. Po obiadokolacji i rozlokowaniu się w pokojach wyruszyliśmy na wieczorny spacer po Starówce pod kierunkiem naszego pilota Bartka. Pięknie oświetlona Starówka zrobiła na nas duże wrażenie. Kolejny dzień to zwiedzanie Wilna- miasta 30 kościołów. Kościół św. Anny, którym zachwycił się Napoleon tak bardzo, że chciał go przenieść do Paryża i na nas zrobił wrażenie m.in. pięknymi witrażami. W katedrze św. Stanisława najpiękniejsza jest kaplica św. Kazimierza, a kościół św. Piotra i Pawła jest wyjątkowy, kolumny i sklepienia usłane białymi, stiukowymi rzeźbami robią bajkowe wrażenie.
No i oczywiście słynna Ostra Brama z cudownym obrazem Matki Boskiej.
Podczas spaceru uroczą Uliczką Literatów ogladaliśmy tabliczki z pisarzami w jakiś sposób związanymi z Wilnem, m.in. KI.Gałczyńskim. Spacerowaliśmy wąskimi uliczkami, po których niegdyś chodzili Mickiewicz, Słowacki, czy Piłsudski.
Odwiedziliśmy Muzeum Mickiewicza mieszczące się w domu poety przy ulicy Bernardyńskiej, w którym mieszkał w 1822 roku. Można w nim oglądać rękopisy autora, rzeczy osobiste, fragmenty listów, notatki i przekłady literackie. To tutaj powstała „Grażyna”, a także trwały prace nad II i IV częścią „Dziadów”. Wystawy są podzielone tematycznie – można poznać związki Adama Mickiewicza z Litwą, z Filomatami, a także z kobietami, które pojawiały się w życiu autora.
Wieczorem bawiliśmy się przy muzyce na uroczystej kolacji biesiadnej.
Następnego dnia odwiedziliśmy cmentarz na Rossie jedną z czterech polskich nekropolii narodowych, czyli miejsc, w których pochowanych zostało wielu naszych wybitnych rodaków oraz żołnierzy walczących w latach 1919-1920 i 1939-1944. W skład zespołu cmentarnego wchodzi Stara Rossa (1769), Nowa Rossa (1847), Cmentarz Wojskowy (1920), mauzoleum Matka i Serce Syna (1936). Przez wiele lat po wojnie, cmentarz, (a szczególnie cmentarz wojskowy, gdzie spoczywają żołnierze polegli w latach 1919-1920, żołnierze polegli w 1939 roku i żołnierze AK) był miejscem zakazanym. Cmentarz na Rossie został zamknięty dla pochówków w 1965 roku (za wyjątkiem grobów rodzinnych). W dniu dzisiejszym działa Społeczny Komitet Opieki nad Rossą. Od 1969 r. nekropolia jest wpisana do rejestru zabytków narodowych Republiki Litewskiej. Kolejnym punktem programu była Góra Trzech Krzyży skąd roztacza się piękny widok na Stare Miasto. Następnie udaliśmy się do Trok, miasteczka położonego niecałe 30 kilometrów od stolicy Litwy, które było kiedyś siedzibą książąt litewskich, zanim przeprowadzili się oni na wileńską Górę Zamkową. Troki to nie tylko słynny zamek, ale także malownicze jezioro, najmniejsza litewska mniejszość narodowa Karaimi, różnobarwne drewniane domki i świątynie. W tamtejszej karczmie degustowaliśmy karaimski przysmak – kibiny czyli pieczone pierogi z kruchego ciasta nadziewane mięsem.
Kolejny dzień naszej wycieczki spędziliśmy w Kownie nazywanym drugą stolicą Litwy, faktycznie było nią przez okres międzywojenny. Zwiedziliśmy katedrę, ruiny zamku, obejrzeliśmy Kowieński Ratusz, ze względu na swój charakterystyczny wygląd nazywany jest Białym Łabędziem i gotycki Dom Perkuna. Spacerowaliśmy nad Niemnem i degustowaliśmy pyszny litewski chłodnik. Po powrocie do Wilna odwiedziliśmy jeszcze ogród Bernardyński jedno z najładniejszych miejsc, najstarszy park Wilna znajdujący się nad brzegiem Wilenki u podnórza góry Giedymina.
W ostatnim dniu naszej wycieczki, przed powrotem do domu odwiedziliśmy Park Grūtas – istniejącą od 2001r. unikalną, plenerową, prywatną ekspozycję pomników polityków radzieckich oraz przedmiotów związanych z historią tego kraju, w szczególności Litewskiej SRR. Park położony jest w pobliżu uzdrowiska Druskienniki, które było ostatnim punktem naszego litewskiego programu. W drodze powrotnej do domu mieliśmy jeszcze okazję spróbować specjałów kuchni litewskiej w uroczym miasteczku Sejny, gdzie w karczmie litewskiej na obiad zaserwowano nam rosół z kołdunami, bliny żmudzkie, kartacze, soczewiaka i nalewkę „czar puszczy”.
Poznawanie przez smakowanie bardzo nam się spodobało!
Elżbieta Węgrzynowska