6 – 8 października 2023 r. 50-osobową grupą wybraliśmy się do Łowicza i okolic. Niewiele jest tak kolorowych i obfitych w atrakcje regionów jak Ziemia Łowicka – pałace, parki romantyczne, skanseny i muzea ludowe, bogactwo folkloru.
Zaczęliśmy od Muzeum Ludowego Rodziny Brzozowskich w Sromowie. Jest to niewielkie prywatne muzeum, gdzie prezentowane są ruchome rzeźby ludowe, tradycyjne stroje oraz wystrój wnętrza chaty łowickiej. Ponad 600 ruchomych figurek obrazujących obrzędy ludowe- słynną łowicką procesję, jarmark, wesele (przy którym nogi rwały się do tańca, co widać na jednym z załączonych zdjęć).
Łowicz jest jednym z najstarszych miast w Polsce. Jest też ciekawym miejscem ze względu na nietypowy układ architektoniczny (w mieście są dwa rynki – stary i nowy) oraz monumentalną katedrę. A ostatnio powstał tam największy mural w Polsce. Byliśmy też w Muzeum przybliżającym historię Ziemi Łowickiej oraz kulturę Księżaków.
Drugiego dnia zwiedziliśmy jeden z najpiękniejszych pałaców Mazowsza – zbudowany w stylu barokowym park i pałac Radziwiłłów w Nieborowie oraz Arkadię -sentymentalno-romantyczny ogród założony w XVIII w. przez księżnę Helenę Radziwiłłową. Po drodze zajrzeliśmy do Skansenu Budownictwa Ludowego w Maurzycach, jednej z najpopularniejszych atrakcji w regionie. Intensywnie niebieskie chaty z białymi wzorami, dachy kryte strzechą, łowickie wycinanki, zagrody dla zwierząt, łąki kwietne, przydomowe ogródki – spodobał nam się ten sielski obrazek.
W ostatnim dniu wybraliśmy się do Walewic, miejsca, które rozsławił romans Marii Walewskiej i cesarza Napoleona Bonapartego. Znajduje się tam pałac otoczony malowniczym parkiem i największa w Polsce stadnina koni rasy małopolskiej. O słynnym romansie tak pięknie opowiadała nasza przewodniczka pani Aleksandra, że zamilkli nawet najwięksi „dopowiadacze”. Takiej ciszy dawno w naszej grupie nie było Potem zajrzeliśmy jeszcze do stajni z małopolskimi i angloarabskimi koniami, o których opowiadała nam opiekunka koni, zjedliśmy obiad w pałacowej restauracji i wyruszyli w drogę powrotną. Wycieczka nam się udała nie tylko dzięki atrakcyjnym miejscom, które zwiedziliśmy, ale również przewodnikom, którzy nas po nich oprowadzali. Głównym przewodnikiem była pani Joanna z Oddziału PTTK w Łowiczu. No i koniecznie trzeba wspomnieć o Hotelu Polonia, który znajduje się w samym centrum pięknego Łowicza, w historycznej kamienicy, otoczony zabytkowymi budynkami, wspaniale karmi i turystom jest bardzo przyjazny.
Podsumowanie: „Jeśli chcesz poznać smaki i kolory życia, wybierz się do Łowicza”.