Zakopane – Krokusy w Dolinie Chochołowskiej – 22-25 kwietnia 2016 r.
Od zwiedzenia zamku w Pszczynie rozpoczęli czterodniową wycieczkę do Zakopanego i w Tatry turyści z Brzegu Dolnego i Wołowa. Wycieczka pod hasłem „Tatry. Krokusy w Dolinie Chochołowskiej” została zorganizowana przez Oddział Miejski PTTK „Rokita”. W Pszczynie oprócz obejrzenia zamku i poznania historii księżnej Daisy uczestnicy wycieczki spacerowali alejkami zabytkowego parku wśród drzew, stawów, krzewów i kwiatów.
W sobotę zwiedzili uroczą podhalańską wieś – Chochołów – w którym do tej pory można oglądać osiemnasto- i dziewiętnastowieczne góralskie chaty, które dzięki temu, że są co roku myte wodą z szarym mydłem wyglądają tak jakby powstały niedawno. Tu turyści zwiedzili Muzeum Powstania Chochołowskiego, kościół oraz złożyli wizytę rzeźbiarzowi.
Głównym celem wycieczki była wizyta w Dolinie Chochołowskiej, w której co roku – wiosną – rozkwitają krokusy. Wtedy cała dolina jest fioletowa, wyścielona dywanem z kwiatów. W tym roku dzięki ciepłej zimie krokusy pojawiły się szybciej, więc turyści z Brzegu Dolnego i Wołowa mogli podziwiać je tylko w niektórych miejscach Polany Chochołowskiej. Tu również mieli okazję przejść się Szlakiem Papieskim do Doliny Jarząbczej.
Pogoda w Tatrach jest kapryśna. W górach oraz w Zakopanem spadł śnieg. Z tego powodu turyści zwiedzali najważniejsze zabytki Zakopanego – kapliczkę w Jaszczurówce, Muzeum Stylu Zakopiańskiego w Willi „Koliba”, cmentarz na Pęksowym Brzysku, willę „Atma”, w której zamieszkiwał kompozytor Karol Szymanowski oraz Muzeum Tatrzańskie przy Krupówkach. A czwórka turystów wybrała się na spacer na Kalatówki i Halę Kondratową. Tu również wiosną można podziwiać krokusy. Te nieliczne wystawały spod grubej warstwy śniegu.
W ostatnim dniu wycieczki zwiedzano „mały Wawel” czyli renesansowy zamek w Suchej Beskidzkiej oraz Wadowice wraz z Domem Rodzinnym Ojca Świętego Jana Pawła II.
W Wadowicach można było zobaczyć także inne miejsca związane z papieżem, a także zjeść kremówki. Wieczorem uczestnicy wycieczki w doskonałych nastrojach dotarli do domu.
Radosław Kozioł[Not a valid template]