A w górach już jesień…
Mimo nie bardzo zachęcającej pogody aż 55 osób wybrało się 8 października 2016 r. na tradycyjną już dla naszego Oddziału o tej porze roku wycieczkę w Rudawy Janowickie.
Głównym celem były Kolorowe Jeziorka – jedno z najpiękniejszych miejsc Rudawskiego Parku Krajobrazowego i oraz Miedzianka- miasteczko z siedmiowiekową tradycją, które zniknęło z powierzchni ziemi.
Kolorowe jeziorka – purpurowe, zielone i błękitne znajdują się w wyrobiskach dawnych kopalni rud, a ich kolory pochodzą od różnych związków chemicznych.
Miedzianka, to ciągle tajemnicza miejscowość, w której w latach powojennych prowadzono rabunkowe wydobycie uranu i do tej pory nie wiadomo, czy jej zniknięcie spowodowane jest wyłącznie szkodami górniczymi, czy też opowieści o szkodach zostały wymyślone przez władzę jako pretekst do wyburzenia miasta i ukrycia tajemnicy z przeszłości.
(My również nie rozwikłaliśmy tej tajemnicy, po pierwsze ze względu na padający deszcz, który nie zachęcał do spaceru dawnymi uliczkami miasteczka, a po drugie ze względu na nowowybudowany browar, po którym nas oprowadzono, wraz z restauracją.)
Poza dwoma głównymi celami zrealizowano kilka dodatkowych.
Zwiedzono po drodze ciekawy kościółek w Raszowie, w którym znajduje się kaplica -mauzoleum Schaffgotschów, ze wspaniałymi renesansowymi rzeźbami i płaskorzeźbami w kamieniu.
Po zaliczeniu szlaku Kolorowych Jeziorek udano się do schroniska „Szwajcarka” w Górach Sokolich, skąd w zależności od sił i chęci turyści mieli różne opcje do wyboru:
część udała się na drugi co do wysokości szczyt w Rudawach – Sokolik, część na Krzyżną Górę, część na Husyckie Skały, a najambitniejsi, których było najwięcej, zdobyli wszystkie trzy szczyty.
Jeszcze raz udowodniono, że dla prawdziwego turysty pogoda może być tylko dobra, albo bardzo dobra. Tym razem była dobra.
Elżbieta Węgrzynowska[Not a valid template]